23 marca 2015

Spacer


Lubimy spacerować, ja bo to okazja do poćwiczenia zastałych mięśni, a Tosia bo świat poza domem jest ogromny i mnóstwo w nim ciekawych rzeczy. To idealna okazja, żeby poćwiczyć dźwięki wydawane przez różne zwierzęta. Jako, że mieszkamy w małym miasteczku, nie brakuje na naszych ścieżkach spacerowych wszelkich odmian zwierzyny. Są więc:

  • koty miaaaa
  • psy a a a 
  • kaczki ka ka
  • kozy me me
  • kukułki kuka
A raz nawet zdarzyła się żaba kum kum :) Żadna elektroniczna zabawka nie odda dźwięków tak, jak stara, dobra natura.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoimi refleksjami :)