22 lutego 2016

Grajmy!: Trzy małe świnki


Wam też czas biegnie tak szybko? Ledwo luty się zaczął, a zaraz się kończy, a ja nadal ze wszystkim w proszku. Za chwilę urodziny potomki i trzeba by coś ciekawego wymyślić zarówno na prezent, jak i do jedzenia, bo chyba gości wypadałoby nakarmić. Z jedzeniem tym razem nie pomogę, bo sama jeszcze myślę, ale mam pomysł na prezent, jeśli ktoś tak jak ja intensywnie szuka. Tym razem jednak coś dla starszych graczy!


Trzy małe świnki to naprawdę dobrze zrobiona gra z pomysłem opartym na dobrze wszystkim znanej bajce. Pamiętacie? Trzej świnkowi bracia mieszkali w trzech domkach, jeden w słomianym, drugi w drewnianym, a trzeci w murowanym. Pewien bardzo żarłoczny wilk postanowił, że zje sobie świnki na śniadanie, przyszedł do pierwszej i zdmuchnął jej domek ze słomy, kiedy uciekła do brata, poszedł za nią i zdmuchnął także domek z drewna. Z murowanym domkiem już mu się tak pięknie nie udało, nadwyrężył tylko płuca. Bajka, którą moja Tosia uwielbia i był czas, że czytaliśmy ją kilka razy dziennie, kiedy więc mała podrośnie, na pewno zaopatrzymy się w opartą na niej grę.


W pudełku znajdziecie solidną, niebieską planszę, trzy domki w różnych kolorach, jak w bajce, trzy świnki i wilka oraz książeczkę z instrukcją i zadaniami.






Podobnie jak w przypadku znacznie prostszego i przeznaczonego dla jeszcze młodszych graczy Króliczka (KLIK), zadania mają różny stopień trudności. W dodatku znajdziecie też podział na pory dnia, co rozszerza rozgrywkę, bowiem w nocy ważne jest, żeby wszystkie świnki znalazły się bezpiecznie w domkach, a wilk na zewnątrz (24 zadania). Za dnia zaś świnki mają zostać poza domkami, a wilk się w ogóle nie pojawia (kolejne 24 zadania).


Wykonanie gry jest niesamowite, piękne i kolorowe, zdecydowanie przyciąga uwagę małego użytkownika. Całość jest solidna i jestem przekonana, że będzie dłuuugo służyć. Ta gra to doskonały przykład, że da się połączyć estetyczne wykonanie z przyjemną dla dzieci treścią i ciekawymi łamigłówkami rozwijającymi logiczne myślenie.





Jestem przekonana, że razem z potomkiem czy innym dzieckiem w rodzinie, spędzicie nad tą kolorową planszą sporo czasu i będziecie się wspólnie dobrze bawić.
Jak pewnie zauważyliście, podobnie jak Króliczek, także Trzy małe świnki pochodzą z serii SmartGames stworzonej przez firmę Granna i muszę przyznać, że jest to naprawdę dobra seria warta uwagi. Postaram się dotrzeć do wszystkich gier z tej serii i Wam o nich opowiedzieć, bo sama też jestem ciekawa, czy trzyma poziom.


Post bierze udział w projekcie Grajmy!
Koniec psot!

14 komentarzy:

  1. Znamy :) i też polecamy, łącznie z całą serią Smart. Nasz mały jak miał 1,5 roku, bawił się wkładając świnki i zamykając je w domkach, teraz kombinował lepiej, tak, żeby mu się mieściło.Mama robi za złego wilka i przychodzi do świnki, dmucha. Fajnie, że napisałaś o niej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię właśnie gry, które można nieco uprościć i uatrakcyjnić dla jeszcze młodszych użytkowników :D

      Usuń
  2. A jak wiekowo się przedstawia ta gra? Dla jakich dzieci jest przeznaczona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Docelowo, zgodnie z przeznaczeniem spokojnie będą ich używać dzieci 3-4 letnie i starsze :) Ale też wszystko zależy od predyspozycji samego malucha, a to rodzic musi zawsze ocenić sam, bo zdarza się, że i młodsze dzieci będą gotowe do zabawy z taką grą ;)

      Usuń
  3. ło matko - WSZYSTKIE SmartGames!? trzeba będzie chyba przedłużyć projekt :) może nawet byłoby warto, bo są to zdecydowanie łamigłówki warte polecania, ale po cichu mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na układankach logicznych...
    świnki jak dla mnie ciekawe, ale nie porywające

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemu nie (chociaż wątpię, że mi się to uda), plus jest taki, że kupujemy na spółkę ze znajomymi, oni część i my część, a jeszcze pod nosem jest SMF łódzki z ogromną i bardzo fajną bazą gier :) W lutym będzie jeszcze jedna gra dla dzieci z innej serii, a w marcu rzucę czymś dla starszych, jakieś specjalne zamówienie? Może napisać o Pupilach? :D

      Usuń
  4. Ja to zawsze lubiłam takie logiczne układanki... Dusia już trochę mniej ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja musiałam dorosnąć do logicznych gier, jak byłam dziewczynką też nie przepadałam :D

      Usuń
    2. To jest nadzieja, że me dziecko jeszcze polubi ;-)

      Usuń
  5. a niektorzy maja taki dmuch ze jak kichna to domki i swinki leca... ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, wilk mógłby tobie buty czyścić jeśli chodzi o zdmuchiwanie domków :D

      Usuń
  6. Fajna :) Zastanawiam się tylko czy dla bystrego prawie-cztero-latka nie będzie za prosta? Bo dostał Dzień i Noc od Babci na 3 urodziny i rozwiązał wszystkie zadania z marszu. W efekcie gra wylądowała na półce i się kurzy (choć piękna jest!) bo jest po prostu zbyt łatwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świnki są zdecydowanie trudniejsze od Dzień i noc. Dzień i noc oraz Króliczek jak dla mnie są idealne dla dzieci 2-3 lata, wyższe poziomy ewentualnie dla nieco starszych - to głównie odwzorowywanie gotowego układu klocków. Przy świnkach nie mamy gotowej odpowiedzi, dziecko samo musi znaleźć taki układ klocków, żeby wszystkie świnki znalazły się w domkach, a wilk został na zewnątrz :)

      Usuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoimi refleksjami :)