31 października 2016

Dziecko na warsztat IV #2: Plastikowe samogłoski


Mamy dziś poniedziałek? Ostatni poniedziałek października? Ten czas ucieka jak szalony i od warsztatu do warsztatu wbrew pozorom nie ma go wiele. U nas generalnie pożoga, zabieganie, niedosypianie i gonienie w piętkę, ale dałyśmy radę potworzyć i pobawić się nieco plastikiem, który w tym miesiącu był tematem przewodnim Dziecka na warsztat. Przed Wami zatem podsumowanie naszych praktyk, które muszę zapisać na ogromny plus. Dlaczego? Ano po miesiącu zabaw z samogłoskami (zabawę szorstkim alfabetem zaczęłyśmy pod koniec września, o tym jak go stworzyć przeczytacie TUTAJ), mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że moja niespełna trzyletnia panna, opanowała je bezbłędnie. Zatem w następnej kolejności czekają nas pierwsze paradygmaty P i M, trzymajcie kciuki! A teraz przejdźmy już do naszego plastikowo-samogłoskowego warsztatu, zapraszam.

26 października 2016

Matematyka jest piękna: Proste liczydło


Mam ostatnio wenę na tworzenie różnych rzeczy, a przy tym świetną okazję do tego w postaci wielu ciekawych projektów. Jednocześnie doba nie chce mi się, wredota jedna, rozciągnąć, mam wrażenie że nieustannie muszę coś załatwić w urzędzie, sklepie, u stolarza, hydraulika czy innego montera różnych, dziwnych rzeczy. Mimo to staram się, żeby natchnienie się nie zmarnowało i jak tylko mam wolniejszy dzień, dłubię i dłubię, a potem bawimy się z Tosią ile się da. Poniższy projekt jest bardzo prościutki, ale idealny do nauki przeliczania i cyfr. Zapraszam!

Zabawy dla roczniaka cz. II


Witam Was cieplutko i herbacianie. Dziś przygotowałam dla Was coś naprawdę specjalnego, udało mi się bowiem dokończyć drugą część zabaw dla roczniaka! Tak, naczekaliście się trochę na niego, minął dokładnie rok od publikacji pierwszej części KLIK, która z tego co widzę bardzo przypadła Wam do gustu i nadal chętnie z niej korzystacie. Post wisiał sobie i czekał na lepsze czasy, napisany w połowie. Dziś się ogarnęłam i go dokończyłam, dodając kilka nowszych zdjęć. Mam nadzieję, że i tą drugą część uznacie za wartościową i przyda Wam się w codzienności z małym człowiekiem w domu. Zapraszam!

22 października 2016

Eksperyment: Utonie czy nie utonie?


Odrobinę się tym razem spóźniłyśmy, ale eksperyment być musi! Nie ma innej opcji. Tosia sama zaczyna już wymyślać swoje eksperymenty, na razie na miarę niespełna trzylatki, ale już widać w niej zacięcie naukowe, co mnie niezmiernie cieszy. Na słowo "eksperyment" nieodmiennie skacze pod sufit i dopytuje czy wszystko już gotowe. Więc jeśli macie podobnie jak ona, trzymajcie się krzeseł, za chwilę ruszamy do świata fizyki!

20 października 2016

Matematyka jest piękna: szorstkie cyfry + kołeczki (DIY)


Spora część z Was zapewne kojarzy świetny projekt Matematyka jest piękna, który towarzyszył nam przed wakacjami. Dziś mam niesamowitą przyjemność powitać Was naszym pierwszym wpisem w ramach drugiej edycji projektu, o której więcej przeczytacie TUTAJ. W październiku tematem przewodnim jest "Między zerem a nieskończonością", czyli wraz z dziećmi uczymy się liczyć, zapamiętujemy wygląd cyfr i kojarzymy ilość z odpowiednim symbolem. Zapraszam do naszej wersji cyfr dla niespełna trzylatki!

19 października 2016

Przygody z książką: Gałgankowy skarb


Jest tak przeszywająco jesiennie, że pisząc te słowa mam na sobie bluzę, sweter i jestem zawinięta w kocyk, a obok mnie stoi kubek termiczny z gorącą herbatą. W takie dni jak ostatnie, w ponurą jesień, za którą nie przepadam, najlepiej jest właśnie przygotować się jak ja i zanurzyć w przyjemnej lekturze. Ale co zrobić z niespełna trzylatką, która nabawiła się paskudnego kataru i jest bardzo nieszczęśliwa? Otulić ją kocykiem na swoich kolanach i poczytać. Na przykład o pewnym zagubionym, wielkim skarbie.

14 października 2016

Eksperyment: Jak działa filtr?


Obiecałam Wam w zeszłym tygodniu, że cykl z prostymi eksperymentami dla 2-3 latków pociągnę dalej i mam jeszcze jeden eksperyment w zapasie. To nie jest ten eksperyment, tamten nadal czeka na realizację, musiałam zmienić nieco plany, gdyż życie z dzieckiem nie ma nic wspólnego z planowaniem, jak pewnie wielu z Was wie. Otóż przy okazji któregoś z posiłków Tosia podłapała słowo przefiltrować i zaczęła pytać co to takiego. Nie miałam więc wyjścia, wymyśliłam sposób na eksperymentalne pokazanie jej o co w tym całym filtrowaniu chodzi i oto jest, post będący efektem życiowych problemów 2,5 latki. Zapraszam!

11 października 2016

Grajmy!: Dixit, czyli gra wyobraźni


Dawno nie pokazywałam Wam żadnej gry, a to jak mawiał słynny polityk Talleyrand, "gorzej niż zbrodnia - to błąd". Spieszę się zatem naprawić i wracam z przytupem, grą o jakiej jeszcze na blogu nie pisałam. A to z dwóch względów, po pierwsze jest to gra zdecydowanie dla dzieci starszych niż Tosia, a najlepiej będą się w nią bawić ludzie już całkiem dorośli. Po drugie w tej grze nie chodzi ani o taktykę ani o losowość, opiera się na czymś zupełnie zaskakującym i rzadko kojarzonym tak ściśle z grami planszowymi, na wyobraźni i skojarzeniach. Zapraszam!

7 października 2016

Eksperyment: Nasiąknie czy nie?


Witam się z Wami piątkowo, a skoro mamy piątek, to czas na eksperyment! W tym tygodniu również udało nam się trochę potestować rzeczywistość. Tym razem, podobnie jak w zeszłym tygodniu, zastanawiałyśmy się nad właściwościami różnych przedmiotów, zamiast jednak rozpuszczalności jak poprzednio (KLIK), przyglądałyśmy się absorpcji. Absorpcja od łacińskiego słowa absorptio, znaczy tyle samo co pochłanianie, jako że z Tosią postanowiłam przyjrzeć się dokładniej wodzie, sprawdzałyśmy co pochłania wodę, a co nie. Zapraszam Was na prościutki eksperyment, który każdemu dziecku sprawi mnóstwo radości.

5 października 2016

Nasza Polska: geografia dla 2-3 latków


Widząc powyższy obrazek, zastanawiacie się pewnie czy do reszty oszalałam chcąc wprowadzać tak trudny temat jakim jest geografia do życia mojej 2,5 latki. Spieszę Was uspokoić, że z moimi zmysłami jest wszystko w porządku, a geografia wcale nie jest niczym trudnym ani niemożliwym do ogarnięcia, nawet przez tak młodego człowieka, jakim jest Tosia. Zdarzyło nam się rozmawiać o dalekich krajach i zwierzętach z tamtych regionów, ale jednak dla niej jest to jeszcze za duża abstrakcja. Postanowiłam więc nieco temat "skurczyć" i postanowiłam wziąć udział w projekcie Nasza Polska, organizowanym przez świetny blog Mądre dzieci. Niniejszy post jest pierwszym z serii sześciu wpisów, z których każdy będzie badał Polskę z innej strony. Zatem do dzieła!