21 września 2015

Po raz kolejny każą mi mówić o sobie

Już kiedyś pisałam o tym, że nie bardzo lubię pisać o sobie tak wprost KLIK. Natomiast o wyzwaniu Liebster blog award słyszałam już dość dawno temu, głównie poprzez blogi z recenzjami książkowymi i kulinarne, łańcuszek przyjemny ponieważ pomaga rozpromować nowe i mało znane blogi (takie jak mój na przykład). Zatem skoro może nam to pomóc w dotarciu do szerszej rzeczy czytelników, to czemu nie.
Na czym zatem polega cała zabawa? Najlepiej zacytuję, żeby niczego nie pogubić, albo nie przeinaczyć:

"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za >>dobrze wykonaną robotę<<. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwośćich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."



IGranie z Tosią zostało nominowane przez Martę z bloga Notatki przyszłej matki, za co bardzo dziękuję i przystępuję zatem do działania.

1. Książka, którą mogę czytać niezliczoną ilość razy to....?

Jest sporo takich książek, bo po prostu je uwielbiam. Skoro jednak muszę wybrać jedną, to mój wybór padnie na "Opowieści z Narnii". Jeśli rzuciliście okiem na poprzedni wpis tyczący się mojej osoby, to pewnie wiecie już, że jestem wielbicielką dobrej książki fantasy i seria autorstwa C.S.Lewisa dokładnie taka jest. Pełna magii, baśniowości, trochę nostalgiczna, z przygodą i postaciami, które nigdy nie są czarno-białe. Podoba mi się symbolika zawarta w tych historiach, to że można je czytać na różnych poziomach: jako dziecko czytać zwykłą opowieść przygodowo-fantastyczną, a jako dorosły człowiek można sięgnąć głębiej i czytać "Opowieści..." jako dość poważną alegorię, choć sam autor wolał aspekt chrześcijański w swoich książkach, nazywać "domniemanym". Jest w tym urok, jest w tym czar i bogactwo wyobraźni, które kocham ponad wszystko.

2. Kim chciałaś zostać w dzieciństwie?

Tak szczerze mówiąc, to nie do końca pamiętam. Głównie dlatego, że często mi się to zmieniało i w sumie do dzisiaj nie do końca wiem, kim chciałabym zostać. Głęboko na serca dnie, mam natomiast wpisane pewne marzenie, już od najwcześniejszych lat dziecięctwa powstałe. Nie wiem tylko, czy można to nazwać zawodem, ponieważ od zawsze chciałam pisać książki, być pisarzem, a jednocześnie bardzo wcześnie miałam świadomość, że ciężko z tego wyżyć i trzeba wymyślić coś obok. Taka była ze mnie świadoma dziewczynka ;)

3. Jakie miejsce, które zwiedziłaś najbardziej utkwiło Ci w pamięci?

W swoim życiu zwiedzałam bardzo dużo, szczególnie w podstawówce, ponieważ moja wychowawczyni była wielką fanką wszelkich podróży po Polsce. W pamięci natomiast najlepiej utkwiła mi wizyta w Ogrodzie Bajek w Międzygórzu, gdzie wspięłam się razem z rodzicami i siostrą. Historia była o tyle zabawna, że weszliśmy tam razem z naszym pinczerkiem, ukrytym w plecaku. Psiak miał złamaną nogę i nie mieliśmy ani serca zostawiać go pod opieką moich dziadków, zabraliśmy go w podróż w Góry Stołowe i tak z nami wędrował po szlakach, ukryty na dnie plecaka, czasem tylko wystawiał głowę i obserwował co się dzieje. Sam Ogród Bajek był natomiast miejscem bardzo urokliwym, pięknie położonym i wypełnionym po brzegi moimi ukochanymi bohaterami z dzieciństwa.

4. Nie mogę żyć bez blogowania bo....?

Pobudza moją wyobraźnię. Zarówno blog kulinarny, który sprawia, że nasze posiłki są bardzo rozmaite, bo ciągle chcę odkrywać i dzielić się z czytelnikami czymś nowym, jak IGranie, gdzie czuję nieustanną motywację do wymyślania i szukania coraz to nowych ciekawostek, zabaw, książek i zabawek.

5. Jakie jest Twoje największe marzenie?

Moim największym marzeniem w tej chwili jest wydanie książki. Może kiedyś mi się to uda, bo próbuję co chwilę nowego sposobu, by to osiągnąć.

6. Ulubiony sposób na relaks?

Czytanie. Zawsze i wszędzie, uwielbiam czytać. Na ławce w parku, w domu w fotelu okryta kocykiem z kubkiem herbaty w ręku, na dworze kiedy Tosia grzebie się w piaskownicy, przed snem i w trakcie dnia, kiedy na przykład gotuję. Odpręża mnie to niesamowicie i pozwala umysłowi wywędrować tajemną ścieżką gdzieś daleko.

7. Twoja wymarzona praca?

Hm, w zasadzie nie będzie to konkretny zawód, ale warunki, jakie według mnie powinna spełniać praca, żeby była wymarzona. Mianowicie, chciałabym żeby praca sprawiała mi radość, była tym, co lubię, co kocham i mnie rozwija. Żebym nie czuła, że poniedziałek jest złym dniem, bo muszę iść w miejsce, którego szczerze nie lubię. Chciałabym czuć się w pracy dobrze.

8. Twoją ulubioną potrawą jest...?

To jest pytanie za milion złotych, bo uwielbiam naleśniki i wie to każdy, kto mnie dobrze choć troszeczkę zna. Jestem tak uzależniona od naleśników we wszelkiej postaci, że tylko rozsądek dzieli mnie od jedzenia ich codziennie.

9. Morze czy góry?

Góry. Bez dwóch zdań, jestem gorącą miłośniczką wspinania się. W górach zawsze jest coś do roboty, zawsze jest coś nowego do odkrycia, niezależnie czy jest się w danym miejscu po raz pierwszy czy setny. Góry to tajemnica, potęga, cudowne zmęczenie i odkrywanie. Morze natomiast kojarzy mi się głównie z leżeniem na piasku i opalaniem się w skwarze, albo chowaniem się w czasie deszczu po pokojach hotelowych. Ani jedno, ani drugie mnie nie kręci.

10. Twoje 3 najmocniejsze strony to...?

Przede wszystkim cierpliwość, nieziemska, niewyobrażalna cierpliwość (przede wszystkim do męża :P), do tego opanowanie, mało co jest mnie w stanie ruszyć i już się kilka razy przekonałam, że nawet w emocjonujących, trudnych sytuacjach jestem w stanie zachować zimną krew. A ostatnia z cech/stron to poczucie humoru, śmieszka heheszka ze mnie i rzadko umiem zachować powagę, wolę się wydurniać.

11. Oprócz blogowania Twoja pasja to...?

Mam ich kilka, przede wszystkim kreatywne spędzanie czasu z Tosią, lubię szperać po Internetach i wyszukiwać różne cuda, które mogłybyśmy razem zrobić. Kocham też planszówki i cieszy mnie, że stają się coraz popularniejsze. Gram też w LARPach, a nawet dwa napisałam sama (trzeci jest w trakcie powstawania). Uwielbiam pisać i piszę sporo, bardzo różnych rzeczy, od opowiadań fantazy, po powieści dla młodzieży. No i gotuję, piekę, smażę itd.

Pytania bardzo przyjemne, w dużej ilości, ale w sumie lekko się na nie odpowiadało. Teraz moja kolej, żeby pomaglować:

Kawa z cukrem
Bawimy się my trzy
360 Przygód
Świat Zosi
Mama Janka i ON
Mama notuje
Oh Meg
Cover Baby
Zuzinkowa mama
Kiedy mama nie śpi
Panna Swawolna

A pytania brzmią następująco:

1. Jakie jest twoje wymarzone miejsce, które chciałabyś zobaczyć?
2. Zrywanie się o świcie, czy siedzenie po nocy?
3. Twoja ulubiona zabawa z dzieciństwa to...?
4. Jaki jest twój ulubiony serial?
5. Gdybyś mogła stworzyć idealną krainę, jak by ona wyglądała?
6. Ulubiona pora roku i dlaczego akurat ta?
7. Co w sobie lubisz najbardziej?
8. W mężczyznach najbardziej cenię...?
9. Co dało ci blogowanie?
10. Gdybyś miała wymyślić postać z bajki, jaka by ona była?
11. Na bezludną wyspę zabrałabym... (wymień 3 rzeczy)?

Mam nadzieję, drogie Panie, że skusicie się na moje pytania ;)

6 komentarzy:

  1. Na samą myśl o napisaniu czegoś o sobie skręca mnie w środku :D Nie wiem czy się odważę :P No i jeszcze miałabym znać 11 blogów O.o ....ale nie mówię nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam problem z jedenastoma blogami, w dodatku takimi, którym przyda się promocja, znam sporo dużych, które takiego wsparcia nie potrzebują :) W każdym razie szturcham Cię, bo jestem ciekawa odpowiedzi ^_^

      Usuń
  2. Dziękuję za nominację, ale pewnie nic z tego nie wyjdzie, mam mnóstwo zaległości, a czasu niewiele. :(
    Cierpliwości Ci zazdroszczę, mi niestety jej brakuje, bardzo. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dwoma cholerykami w domu nie mam innego wyjścia, jak tylko być flegmatyczną i cierpliwą do granic możliwości ;)
      A w zabawie nie musisz brać udziału, ja w każdym razie bardzo lubię twojego bloga, stąd nominacja :D

      Usuń
  3. jak widzę mamy bardzo wiele wspólnego (m.in. pkt 1,6 i 9, choć naleśnikami też nie pogardzę :P), ale niestety jestem Twoim przeciwieństwem jeśli chodzi o pkt.10 - nie wiem, czy znajdę dość cierpliwości (i poczucia humoru) by odpowiedzieć na Twoje pytania...
    niemniej dziękuję za wymienienie w gronie bardzo ciekawych blogów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłośnicy książek z wszystkich krajów łączcie się :) A najlepiej czytać w górach, siedząc na skałce (wiem, byłam tam i tak zrobiłam!)
      Co do cierpliwości i opanowania, sama nie wiem skąd mi się biorą... Czasami wręcz się zastanawiałam nad tym, czy nie jestem zwyczajnie nieczuła O.o Ale to nie to, bo ryczałam jak bóbr na wszystkich częściach Toy Story, na Inside Out i Małym Księciu, bo przemijanie i radzenie sobie z nim, nieodmiennie mnie rozkleja jak podeszwę starego kapcia...

      Usuń

Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielisz się swoimi refleksjami :)