Dziś u nas spokojny dzień wypełniony po brzegi drobnymi przyjemnościami. Piekłam babeczki czekoladowo-serowe i rożki orzechowe, relaksowałam się przy malowaniu i czytaniu, bawiłam się z Tosią, ganiałam, chichrałam i gilgałam. Z jakiej okazji to wszystko? Generalnie na co dzień mamy podobnie, ale dziś jeszcze intensywniej staram się czerpać z tych drobiazgów przyjemność, ponieważ nastąpiła u mnie od dawna wypatrywana zmiana kodu i mam trójkę z przodu. Tradycyjnie nie czuję żadnej różnicy, ten dzień nie przyniósł też żadnej drastycznej zmiany, przypomniał tylko o tym, że czas szybko mija. Żeby jednak nie zostawiać Was z pustymi rękami w tak wyjątkowym dniu, przygotowałam kolejny krótki post z tutorialem na proste memo dźwiękowe.
- przekładka na jajka
- opakowania po Kinder Niespodziankach (mąż się poświęcił)
- kolorowy papier samoprzylepny
- nożyczki
- nasiona, orzechy, wykałaczki, suchy makaron (wszystko co drobne i grzechocze jeśli to zamknąć w pojemniku)
Grzechoczące drobiazgi zamknąć we wnętrzu jajeczek tak, żeby jeden produkt znajdował się w dwóch jajkach. Ilość drobiazgów powinna być taka sama w obu jajkach, żeby wydawały identyczny dźwięk. Z papieru samoprzylepnego wyciąć po dwa małe kółeczka z każdego koloru. Kółeczka przykleić na jajkach tak, żeby każde ziarenko miało swój kolor - posłużą jako sprawdzian czy dobrze połączyliśmy dźwięki. Z dodatkowych rad dodam, że kółeczka mogą być naprawdę małe, moje był trochę za duże, przez co odstawały na brzegach i był łatwe do odklejenia.
Zabawę można wprowadzić dziecku, które zbliża się do drugich urodzin. Z początku jajka będą służyć bardziej jako grzechotki i zabawka wydająca dźwięk, niż jako memo, ale z czasem można powoli wprowadzać zagadki i łączenie w pary. Nam się podoba i często się nią bawimy, będę jednak kombinować nad czymś trwalszym, więc wypatrujcie kolejnego postu o dźwiękowym memo.
Koniec psot!
świetne zabawy ;) poproszę o przepis na babeczki czekoladowo - serowe :D pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńJutro albo pojutrze wrzucę go na mój blog kulinarny, pochwalę się też tutaj :D
UsuńEkstra! Zaczynam zbierać opakowania po kinder niespodziankach. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba najtrudniejsza część zadania, przynajmniej u nas :P
UsuńTo wszystkiego najlepszego :) i wielu kolejnych przygód z córką
OdpowiedzUsuńDziękuję :3
UsuńPozdrawiam 30-latkę, ja też w tym roku przeżyłam zmianę kodu ;))
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, ja też zacznę zbierać jajeczka :)
Odpozdrawiam :D
Usuń