Jeśli lubicie wycinanki, sklejanki i odrysowywanie dziecięcych rączek, to ten pomysł jest idealny dla Was. Skoro mamy już kwiatki i drzewka, to wypadałoby posadzić na nich jakieś stworzonko, żeby ładnie kwitły i zachwycały oko. Oto więc jest, łapkowy motylek, który zapyli wszystkie bibułowe kwiatki tego świata. Ten projekt sprawił mojej Tosi chyba najwięcej frajdy.
Czego będziemy potrzebować?
- kolorowe kartony
- ołówek
- nożyczki
- bibuła
- klej
- ew. kredki
Karton składamy na pół i odrysowujemy na nim rączkę dziecka. Wycinamy złożony podwójnie, tak żeby na raz wycięły się dwa szablony dłoni.
Następnie z kartonu w innym kolorze wycinamy mocno wyciągniętą elipsę, czyli brzuszek naszego motylka. Brzuszek przyklejamy na łapki i dowolnie dekorujemy. U nas pojawiły się oczka, czułki, kropki z bibuły i kilka mazów kredkami, żeby brzuszek elegancko się prezentował.
Gotowe!
Koniec psot!
Bardzo fajny pomysł, coś innego niż tradycyjna laurka :)
OdpowiedzUsuńCzasem można poszaleć :D
UsuńMy naszego rączkowego motylka umieściliśmy w kalendarzu. Lubimy takie twory :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam za bardzo jak mazać się z Tosią w farbach to malowania palcami, choć w sumie obie byśmy bardzo chciały (logistyka mieszkania z dziadkami nas jednak przerasta). Stąd pomysł z odrysowaniem, też działa :D
UsuńWidzę, że nieustannie tworzycie ;-) Wszystkie wasze propozycje są fajne :-) a motylek wręcz uroczy :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, miałyśmy dość intensywny twórczo początek roku ^_^
UsuńBardzo ładny motylek! Ja wczoraj namówiłam Kasię na "kwiaty z serduszek" i z moją pomocą, zwłaszcza przy wycinaniu serduszek, wykleiła 4 laurki dla babć i dziadków. Była bardzo zadowolona z efektów swojej pracy.
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo się cieszę, że Kasia dała się namówić na tworzenie laurek :* A łapkowy motylek już do Was poleciał!
UsuńMhm, w sumie nie wydaje się to zbyt skomplikowane :) Może i ja spróbuję to zrobić z Krzysiem (choć ja akurat mam dwie lewe ręce do tego typu prac:))
OdpowiedzUsuńStaram się podpowiadać jak najłatwiejsze rzeczy, a wyglądające ładnie, żeby nacieszyć babcino-dziadkowe oczy :) Zachęcam do spróbowania ;)
UsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń